Alternatywna historia kina #6: Jądro ciemności Orsona Wellesa.

Koniec z omawianiem odwołanych filmów superbohaterskich. W tym tygodniu omówię jedno z największych niebyłych arcydzieł kinematografii, Jądro Ciemności w reżyserii Orsona Wellesa.

W 1939 Orson planował nakręcić adaptację Jądra Ciemności autorstwa Josepha Conrada. Skrypt liczył aż 174 strony, a całość miała zostać nakręcona z perspektywy pierwszej osoby, z oczu Marlowe’a (technika została potem użyta w Lady in the Lake z 1947 roku).

Film podobno poległ przez zbytnio wygórowany budżet. Całość miała kosztować ponad 1 milion dolarów. Jako plan B, Welles nakręcił Obywatela Kane (1941), więc kinomanom anulowanie tego projektu zdecydowanie nie wyszło na złe.

Główną rolę oczywiście miał zagrać sam Welles. Jego twarz miała być okazjonalnie widoczna w lustrze bądź jako odbicie w wodzie. Welles rozważał też zagranie Kurtza, co mogłoby być niesamowicie ciekawym zabiegiem, biorąc pod uwagę tematykę tej historii.

Studiu nie podobało się również mocne upolitycznienie tej historii. Całość miała otwarcie krytykować faszyzm. RKO było przestraszone, że może to wzbudzić zbytnie kontrowersje. W tamtym czasie Hollywoodzkie studia nie były gotowe na takie uderzenie w rozwijający się faszyzm.

Nie ma wątpliwości, że gdyby ten film powstał, to byłby jednym z najciekawszych filmów w historii i potencjalnie arcydziełem, ale wtedy Obywatel Kane mógłby nie ujrzeć światła dziennego, a losy kinematografii potoczyłyby się zupełnie inaczej. Może to nie Czas Apokalipsy (1979, reż. Francis Ford Coppola) byłby najlepszą adaptacją tej powieści.

Scenariusz możecie znaleźć tutaj.

Co ciekawe, Welles zaadaptował wcześniej powieść w radiowe słuchowisko dla CBs.

 

Następny odcinek jak zwykle, w kolejny piątek.

 

Dodaj komentarz

Create a website or blog at WordPress.com

Up ↑

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij